Mydło które nie jest mydłem ? Orientana Naturalne mydło z gąbką złuszczającą luffa Róża Japońska i Liczi.


Gdy pierwszy raz zobaczyłam ten produkt na internecie, zafascynował mnie niesamowicie. Jak mydło z gąbką? Nie lubię mydeł w kostce zdecydowanie preferuję produkty w  płynie. Ale, co mi szkodzi przetestować pomyślałam. Może słowo mydło, nabierze dla mnie innego znaczenia. Tak też się stało, jak się okazało nie jest to zwykłe mydło :) ja bym to nazwała żel z olejkiem w kostce coś niesamowitego . A, że orientana słynie z tego, że w składzie jest wiele olejków, nie zastanawiając się długo wybrałam produkt o zapachu różanym z liczi. 



Mydło z zatopiona gąbką z luffy azjatyckiej i dużą ilością olejków roślinnych, dzięki czemu wspaniale myje, peelinguje i pielęgnuje skórę. Zawarta w nim gąbka luffa jest rośliną, która doskonale w sposób naturalny ściera naskórek i masuje skórę. Po zużyciu mydła pozostanie nam gąbka do masażu ciała na sucho. Olejek z róży- nawilża i zmiękcza skórę Liczi- regeneruje i odżywia. Mydło ma piękny naturalny różany zapach



Skład: 


Moja opinia:
-fajne efektowne opakowanie w sam raz nada się na prezent, lubię mydła w kartoniku 
-czytając opis producenta, chyba nie doczytałam, że ta gąbka to z rośliny azjatyckiej jest, ja myślałam, że to będzie w środku zatopiona taka do kąpieli :).
-dzięki gąbce mydło świetnie peelinuję skórę maż jest nią zachwycony mnie ona nie przekonała - taki drapak 
-ale nie jest to zwykłe mydło z czego jestem zachwycona, świetnie się pieni - używam, mydląc nim gąbkę kąpielową
-nie powoduje, że nasza skóra po spłukaniu jest szorstka nieprzyjemna czego nie lubię w mydłach  Tutaj jest pozytywne zaskoczenie skóra jest gładka, miła w dotyku jak byśmy się umyli żelem pod prysznic z olejkami 
-można śmiało powiedzieć produkt nawilża i nie powoduje żadnego przesuszenia 
-polecam wypróbować jeśli macie sucha skórę tym bardziej





Mieliście może to rewelacyjne mydełko ?

43 komentarze:

  1. Nie miałam,ale ostatnio bardzo mnie inttrygują wszystkie takie nietypowe mydełka. A z żelami pod prysznic bywa różnie,często wysuszają skórę niestety;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zdecydowanie wole żele pod prysznic ale to mydełko wyjątkowo sprawdziło się u mnie
      jest inne niż zwykłe mydło

      Usuń
  2. U mnie mydła w kostce jedynie do rąk i czasem do twarzy się sprawdzają. Pod prysznicem zawsze gdzieś się wyślizgnie, czego nie znoszę ;) A wygląd twojego mydełka jest niezwykły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po twojej opinii znów zaczynam lubić mydła w kostce. Orientana prezentuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam o takich mydełkach, fajna sprawa dla kogoś na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też myślałam, że zatopili prawdziwą gąbkę:D
    Brzmi bardzo zachęcająco, szkoda, że teraz limity zakupowe mam wykorzystane, bo bym zamówiła bez zastanowienia;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna rzecz, którą muszę mieć :) Wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przekonuje mnie to mydełko po owocach liczi :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja za to uwielbiam mydła , rozkochałam się w nich kilka miesięcy temu :) To wygląda kusząco, takiego jeszcze nie miałam .

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mialam, ale wyglada bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam to mydełko, nawet taką samą wersję :) Czekam aż moje lawendowe marsylskie się zużyje, bo skubaństwa wydajne są :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz widzę takie cudo!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna sprawa, zapach musi być obłędny! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda bardzo ciekawie i zapach musi być śliczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. pierwszy raz widzę ;)
    ale fajnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. tez nienawidze tej suchosci po myciu mydłem ;/ jeszcze nie znalazlam takiego, które by takiego czegos nie robiło ;/
    moze te okaze się tym wyjatkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dlatego omijam szerokim łukiem mydła ale to jest inne

      Usuń
  16. Nie miałam tego mydełka. Chyba się na nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie, ostatnio przerzucam się z żeli pod prysznic na naturalne mydła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawe to mydełko:) pierwszy raz je widzę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziwnie to wygląda, ale przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ooo... z takim cudenkiem jeszcze sie nie spotkaąłm ;))) Dziekuję za nowinki są świetne ;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz widzę takie mydło, ale wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam to mydlo. Zapach piękny, ale skórę pozostawia na wpół suchą, więc mocno trzeba się potem kremować. Wtopiona gąbka to wg mnie kiepskie rozwiązanie. Mam delikatną skórę, która była bardzo podrażniania przez tę gąbkę. Ogólnie mozna spróbować, ale ja raczej nie kupię ze wzgl. na podrażnianie mechaniczne i wysuszanie skóry.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.