Kosmetyczne i niekosmetyczne odkrycia lipca.

Gdyby tak wymienić wszystkich ulubieńców, to brakło by miejsca w tym poście. Mam sporo takich kosmetyków do których często wracam i lubię. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać produkty, które ostatnio sprawdziły się u mnie i przez cały lipiec ich używałam. Jeśli jesteście ciekawi jakie perełki odkryłam, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Lirene podkład NoMask - Na jego temat czytałam już wiele opinii. Jedni go chwalą inni negują. Ja lubię go i od momentu otrzymania paczki używam. Podkład sprawdzi się u osób nie potrzebujących mocnego krycia. Podoba mi się jak wyrównuje kolor, a skóra dzięki dodatkowi serum wygląda zdrowo i promiennie. Wymaga przypudrowania. Niebawem pojawi się jego pełna recenzja.
Kobo paletki do konturowania i rozjaśniania. Są dużo bardziej praktyczniejsze, niż niewielkie kwadraciki i zdecydowanie lepiej się ich używa. Niedrogie oraz bardzo proste w obsłudze. Można nimi wyczarować bardzo fajny efekt optycznego wyszczuplenia i rozjaśnienia. 
Prestige wonderfull plumping gloss zestaw błyszczyków do ust. Teraz panuje moda na matowe szminki. Ja dalej pozostaję wierna błyszczykom i na co dzień tylko ich używam. Długa szukałam mazidła do ust, które nada ustom błyszczącą taflę i znalazłam. Posiadam 3 odcienie: Deluxe, Charm, Chic. Nie wysusza ust, nie lepi się, posiada drobinki, które nie migrują po twarzy oraz zaraz po aplikacji przyjemnie chłodzi. 
Semilac 135 Frappe - lakier hybrydowy. Podoba mi się ten kolorek. Dłonie wyglądają na zadbane, a paznokcie mają taki naturalny, nie rzucający się w oczy odcień. Do pełnego krycia wystarczą tylko dwie warstwy.
Masaki Matsushima Fluo woda perfumowana. Uwielbiam ten zapach, zwłaszcza w okresie letnim. Niesamowicie świeży, cytrusowy. Utrzymuję się długo, dlatego nie muszę poprawiać go w ciągu dnia.
HD Farmavita - lakier z olejkiem arganowym. Rewelacyjnie utrwala i nie tworzy skorupy z włosów. Moja wrażliwa skóra głowy nie swędzi. Ma bardzo delikatny zapach, dzięki temu nie muszę wietrzyć łazienki po aplikacji. 
Phyto Phytovolume Actif spray dodający objętości do włosów. Bardzo fajny produkt, który nie skleja włosów i rzeczywiście zwiększa ich objętość. Spryskuję nim włosy przed suszeniem. 
Shine Angle szczotka do włosów. Moja stara szczotka powodowała, że końcówki żyły swoim życiem. Teraz dzięki Angel czuję się jakbym użyła prostownicy. Fajnie czesze się nią zarówno włosy suche, jak i wilgotne.

W wolnej chwili czytuję magazyn Twój Styl. Zawiera on wiele ciekawych artykułów i wywiadów. 

Znacie moich ulubieńców ?

26 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa jak u Ciebie sprawdził się fluid No Mask :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z niego zadowolona i cały miesiąc już używam.

      Usuń
  2. Ja też polubiłam się z podkładem Lirene Nomask. Podoba mi się naturalny wygląd, który zyskujemy

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam chrapkę na kolor Frappe Semilaca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ty ten spray używasz, gdzie dokładnie psikasz włosy, w którym miejscu? Mam go też jak wiesz i akurat jest to jedyny produkt, który z całej fantastycznej gamy Phyto mi nie pasuje i skleja włosy.. pewnie źle go używam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myję włosy, nie nakładam odżywki (Ostatnio pomijam ten krok). Osuszam włosy ręcznikiem, rozczesuję szerokim grzebieniem i pryskam kilka razy na całej długości. Głowa w dół i suszę włosy przeczesując pokazaną szczotką.
      Dla mnie produkt jest genialny, bo nie jest to ala lakier do włosów i normalnie czesze się włosy.

      Usuń
    2. Aha, toja zazwyczaj stosowałam go na w pół wysuszone włosy. Spróbuję Twojego sposobu - dziękuję :)

      Usuń
  5. ciekawa jestem tego podkładu, wszyscy go już mają tylko ja nie

    OdpowiedzUsuń
  6. Błyszczyki Prestige wyglądają cudownie. Podobają mi się kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szczotka brzmi interesująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wciąż jestem ciekawa tego podkładu No Mask.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam Twoich ulubieńców. Jestem ciekawa podkładu z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie kusi cały czas ten podkład z Lirene ale czekam na jakąś fajną promocję :) brałam tester i pierwsze wrażenie pozytywne ale jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdził, nie muszę mieć mocnego krycia bo od dłuższego czasu nie mam problemu z cerą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też testuje rozświetlacze z Kobo i jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze nie miałam tych kosmetyków, z reguły staram się używać stałych produktów ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubię podkład Lirene, niedawno o nim pisałam. Ładny ten lakier Frappe Semilaca, muszę uzupełnić zapasy lakierów hybrydowych :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. kusi mnie ten kolorek z Semilaca. Może niedługo będzie mój :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam błyszczyki Prestige :) Dają efekt chłodzenia i pięknie wyglądają na ustach :) jestem ciekawa jak wypadnie podkład Lirene No Mask :) kusi mnie,ale poczekam jeszcze na Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wstyd przyznać, że niczego nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie spotkałam się z tymi produktami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gosiu, bardzo nas cieszy to, że nasz lakier znalazł się na Twojej liście, chętnie zobaczymy jakąś stylizację z jego udziałem :)

    W razie pytań - chętnie pomogę
    Online Ekspert marki Semilac

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam trio ( róż bronzer rozświetlacz) z Kobo :) pojawiło sie ono w moich ulubieńcach czerwca :) ta drugą paletkę z trzema pudrami planuje sobie kupić :)mam tez ta czwóreczkę kwadracików ale faktycznie jest ona mało praktyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę w końcu pójść do natury bo robi mi się mała lista z Kobo :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.